Tulipanowe szaleństwo w Holland
05-15-2023Ten wyjazd zdominowały TULIPANY. Zachwycily nas bez wyjątku: papuzie, cieniowane, pasiaste, przypominające peonie lub lilie, czerwono-żółte niczym płomienie ognia, ze strzępiastymi brzegami, do wyboru do koloru…
Święto tulipanów w miasteczku Holland, Michigan przyciąga co roku rzesze turystów a nazwa miasta nie jest przypadkowa – w większości zamieszkują je ludzie z niderlandzkimi korzeniami, którzy przynieśli ze sobą tradycje z Europy. Miasto słynie w okolicy nie tylko ze sprzedaży tulipanów, ale także z tego, że wzdłuż jego ulic na wiosnę można zobaczyć całą masę tych kolorowych kwiatów! Co roku – w maju, ulice miasta i pobliskie ogrody zdobi około 6 mln zasadzonych na tę okazję tulipanów. W festiwalowe dni goście mogą zapoznać się ze zwyczajami i kulturą dawnej i obecnej Holandii. Serwowane są potrawy tradycyjnej holenderskiej kuchni, a na ulicach widać mieszkańców ubranych w dawne stroje.
Na początek odwiedziliśmy plantację tulipanów, gdzie pospacerowaliśmy wśród tysięcy pięknych kwiatów, w wielu odmianach i kolorach. Drobny deszcz nie odstraszył nas a tulipanowym kielichom, pokrytych kroplami deszczu, nie odjął urody.
Obejrzeliśmy festiwalową paradę i złożyliśmy wizytę w holenderskiej wiosce, pokazującej tradycje i sposób życia holenderskich osadników, z repliką kilku holenderskich budynków i sklepów. Obejrzymy też De Zwaan, autentyczny, holenderski wiatrak, który był ostatnim młynem przetransportowanym z Holandii. Była też możliwość zakupienia oryginalnego rękodzieła, w tym ręcznie malowanych, drewnianych tulipanów, biało-niebieskiej porcelany, kufli, ozdób choinkowych, i wielu innych pamiątek, chociaz kolejki do kasy nie były krótkie.
To był kolorowy dzień : )